
BUZZ to instrumenty z japońskim rodowodem i polską duszą
Wykorzystując nasze wieloletnie doświadczenie z renowacją, konstrukcją i lakierowaniem gitar elektrycznych zebraliśmy wszystko co najlepsze i stworzyliśmy linię instrumentów, które oddają charakter vintydżowych gitar produkowanych w latach 60-70.
Nasze gitary są wykonywane “po staremu” wg. starych wytycznych, stare klasyczne rozwiązania.
Lata doświadczenia i praktyki sprawiają, że gryfy i korpusy pod kątem wykonania to najwyższa półka. Widząc jakie drewno stosują producenci masowo produkujący gitary (przelakierowaliśmy kilkaset instrumentów). Mogę śmiało powiedzieć, że to z czego robimy gitary jest dwie klasy wyżej.
Drewno, które otrzymujemy jest w stanie wyciętym i surowym. Jest przez nasz szlifowane, wykańczane, obrabiane są progi, binding wykonujemy siodełka i lakierujemy.
Lakier jest kluczowy dla brzmienia – tak samo jak dobre drewno.
Testowaliśmy różne materiały próbując odtworzyć starą technologię lakierowania (Dlaczego nowe gitary nie brzmią jak te stare?:) )
Znaleźliśmy taką kombinację, która brzmi najlepiej:
Żywa góra – która moim zdaniem definiuje jakość instrumentu. Stare dobrze rozegrane instrumenty cechują się dużą ilością górnego pasma, które jest bardzo plastyczne.
Zwarty środek – który jest równie ważny i decyduje o tym czy instrument przebija się i w jaki sposób to robi.
Stabilny twardy dół, który jest przede wszystkim selektywny i równy w całym paśmie.
Stosujemy bardzo twardą kombinację sealera o średniej grubości, który daje solidny dół i szklistą górę, na to kładziemy cienką warstwę nitro, która delikatnie łagodzi wysokie pasmo i eksponuje środek. Grubościami poszczególnych warstw jestem w pewien sposób „regulować” pasmo jakim będzie grała gitara. Np. nieco grubszy sealer sprawi, że gitara będzie nieco cięższa i będzie miała potworny dół, a „dzwon” w górnym paśmie pojawi się trochę niżej itp.
Sealer + lakier , które kładziemy na gitary jest cieńszy niż sam lakier w znacznej większości instrumentów.
Lakier ma taki sam wpływ na brzmienie jak drewno, pikapy czy mostek.
Współcześnie lakierowane instrumenty są pokryte w zasadzie grubą warstwą plastiku, po to aby pracownik w fabryce miał dużo “zapasu” w razie jakby się gdzieś przeszlifował podczas obróbki. Nieraz grubośc tego lakieru dochodzi do 2mm! (sam lakier) pod tym drugie tyle podkładu.
Osprzet, który stosujemy w naszych instrumentach to też wielokrotnie przetestowane przez nas komponenty wysokiej jakości.
Stosujemy japońskie klucze gotoha ze względu na ich jakość oraz wagę. Ciężkie klucze na główce zmieniają rezonans instrumentu w dolnym paśmie – trochę jak zainstalowanie „Fat Fingera”.
Jeśli chodzi o mostki do gitar basowych – sprawdziliśmy większość dostępnych produktów i wybraliśmy 3 najlepsze:
-Gotoh w klasycznym stylu ze spiralnymi siodełkami, który daje nieco „nosowe” brzmienie i jest najfajniejszą opcją do flatów –daje fajny „karton w brzmieniu”
-Omega/Badass – mostek, który daje szlachetną górę i „fortepianowe” brzmienie, przy czym w żaden sposób nie zabiera nic z „vintydżowego” brzmienia.
W gitarach stosujemy klasyczne mostki z mosiężnymi siodełkami, lub stalowymi, jeśli ktoś lubi ostrą szklankę w brzmieniu.
Przetworniki – nasza ogromna wiedza jest do waszej dyspozycji, od ciemnych lecz dynamicznych i skompresowanych brzmień po mega jasne z lekko podciętym dołem – do grania na starych lampowych wzmacniaczach. Stosujemy przetworniki Dimarzio, Fender, Nordstrand i Lindy Fralin